
- I know you lost your job, but it’s not the end of the world. There are other opportunities out there.
Wiem, że straciłeś pracę, ale to nie koniec świata. Są inne możliwości.
- She was upset about her exam results, but I reminded her it’s not the end of the world.
Była zdenerwowana wynikami egzaminów, ale przypomniałem jej, że to nie koniec świata.
- I know your team lost the match, but it’s not the end of the world. You can try again next time.
Wiem, że twoja drużyna przegrała mecz, ale to nie koniec świata. Możesz spróbować następnym razem.
Znaczenie: Wyrażenie to oznacza, że coś, co się wydarzyło, jest nieprzyjemne, ale nie jest aż tak katastrofalne, jak może się wydawać.
Kiedy stosujemy: Używamy tego idiomu, gdy chcemy uspokoić kogoś, kto martwi się o coś, co w rzeczywistości nie jest wielkim problemem.
Etymologia: To wyrażenie pojawiło się w języku angielskim w XIX wieku i odnosiło się do uspokajania ludzi, że nawet jeśli coś jest złe, nie jest to coś ostatecznego, co kończy wszystko.
Dialog:
- A: „I messed up the entire project for the presentation!”
- B: „Don’t worry, it’s not the end of the world. We can fix everything before the deadline.”
- A: „But I’m really upset with myself.”
- B: „I understand, but remember, there are worse things than making a few mistakes. Let’s get to work!”
A: „Zepsułem cały projekt na prezentację!”
B: „Nie martw się, to nie koniec świata. Możemy wszystko naprawić przed terminem.”
A: „Ale jestem naprawdę wściekły na siebie.”
B: „Rozumiem, ale pamiętaj, że są gorsze rzeczy niż kilka błędów. Weźmy się do pracy!”